Dzięki uprzejmości rodziców mogliśmy skorzystać z kuchenki elektrycznej, na której rozpuściliśmy bazę mydlarską z masłem shea, dodaliśmy barwniki, a następnie wylaliśmy zastygającą masę do foremek.
Następnie rozpuściliśmy bazę glicerynową i dopełniliśmy foremki.
Po kilku minutach nasze mydła były gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy że do nas zajrzałeś. Miło nam będzie, jak pozostawisz tu ślad swej wizyty w postaci komentarza :-)