H. Ch. Andresena to bajka, którą obejrzeliśmy dziś w Teatrze Lalka.
Przedstawienie, pełne piosenek i niesamowitego świata baśni, pochłonęło nas całkowicie.
Był też czas na posiłek i małe zakupy...
Po przedstawieniu zeszliśmy do zapadni, aby tam poznać warunki pracy aktorów.
Obejrzeliśmy kukły, które występowały w przedstawieniu.
a nawet animowaliśmy ich ruchy...
Okazuje się, że taka praca wcale nie jest łatwa - wymaga dużo siły, ćwiczeń i wielu zdolności, nie tylko aktorskich ...
Kolejne zapadnie bardzo nas intrygowały...
ale pora była najwyższa na dalsze zwiedzanie - garderoby...
w których aktorzy uczą się ról, przygotowują do przedstawienia, albo po prostu odpoczywają.
Kolejną atrakcją było obejrzenie różnych lalek - jawajek, pacynek, kukieł, marionetek i wielu innych...
Ze zdjęć w gablocie przyciągnęło naszą uwagę to przedstawiające aktorów grających rok temu w Szopce Krakowskiej - na tym przedstawieniu byliśmy tu poprzednim razem.
Mamy nadzieję, że nie była to nasza ostatnia wizyta w gościnnych progach tego teatru...