Pierwsza relacja (Agatki) z doświadczeniami zachęciła innych do dokumentowania fotograficznego. I oto jakie opowieści o baloniku do mnie spłynęły ;-) Dominik:
Oliwka:
Wszystkie mi się bardzo podobają, ale ta, Adasia, zachwyciła mnie szczególnie - przede wszystkim efekt końcowy Jego doświadczenia:
Smakowicie wyszło to Wasze doświadczenie ;-) Sowa Naczelna
doświadczenie Adasia utwierdziło mnie w tym, że źle się za to wzięłyśmy ;-)
OdpowiedzUsuńpropozycja dla Adasiowej Mamy, żeby zrobiła warsztaty ;-)