minął ten tydzień Sówkom, bo zaprzyjaźnialiśmy się z dwuznakiem dź, a wraz z nim z dźwiękami.
Sówki miały do wykonania w domu, wraz z Rodzicami, instrumenty domowym sposobem.
To co dziś ujrzałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania - marakasy, bębenki, grzechotki, janczary, gitary, a nawet fletnia pana.
Po prezentacji instrumentów odbył się wielki klasowy koncert :-)
Było niemal, jak w filharmonii :-)
ściskam moich muzyków,
Sowa Naczelna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy że do nas zajrzałeś. Miło nam będzie, jak pozostawisz tu ślad swej wizyty w postaci komentarza :-)