Malowaliśmy jesienne słoneczniki na prawie prawdziwych płótnach malarskich
i tęskniąc trochę za wiosenną zielenią, stworzyliśmy kolorowe drzewka
Był też czas na ruch w pełni sportowy, a w dodatku na sali gimnastycznej
urządziliśmy sobie również zawody
A w czwartek, korzystając z pięknej pogody, mieliśmy spacer, w czasie którego odwiedziliśmy cmentarz, zapaliliśmy znicz i rozmawialiśmy na temat Święta Zmarłych.
Kolejny pracowity tydzień za nami, a już rozpoczyna się następny - ciekawe co nam przyniesie :-)
Ileż szczęścia mają te nasze "zerówiaki", mogąc uczyć się od najlepszych:) Skąd w Pani tyle siły pomysłu i energii, aby tworzyć z dziećmi tak piękne prace. Dziękujemy serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to nieleczone ADHD w wieku późniejszym tak się objawia ;-)
Usuń